Czesław Miłosz

Wychowana w kulturalnej rodzinie, córka znanego warszawskiego uczonego i publicysty, Wacława Nałkowskiego, Zofia Nałkowska była w młodości jedną z tak licznych w czasach Młodej Polski sawantek. W publikowanych przed pierwszą wojną światową powieściach, poczynając od Kobiet (1906), popełniała kolejno wszystkie grzechy tej epoki: estetyzm, sztuczność i przedstawianie pozornej głębi psychologicznej. Po pierwszej wojnie chwalono Nałkowską jako najznakomitszą przedstawicielkę powieści psychologicznej i tłumaczono ją na wiele języków. Ale jej najdojrzalszy utwór powstał później. Była to Granica (1935). Cała myśl autorki, która przeszła wszystkie odcienie mód intelektualnych, kolejno następujących po sobie w Europie, doszła w tej powieści do szczytu, ale została tu poddana nowej dyscyplinie.

Postaci, które przedtem analizowała jako oderwane od narzuconych im przez społeczeństwo ról, tutaj umieszczone zostały na solidnym tle ich społecznej sytuacji. Jest to powieść o więźniach „schematów”, które są tak silne, że nie tylko modyfikują zachowanie protagonistów, ale przenikają aż do rdzenia ich wewnętrznych motywacji. Jest to również szeroka analiza polskiej inteligencji, zwłaszcza inteligencji postępowej i socjalistycznej, wszystkich tych czytelników Żeromskiego i Struga, którzy po r. 1918, wierząc we własne dobre intencje, stopniowo wysysani byli przez ustalony porządek rzeczy i odgrywali to, co dyktował dany „schemat”. Dramatyczna fabuła, wikłająca mnóstwo drugoplanowych postaci, służy dla ukazania tej linii granicznej, którą ludzie na próżno usiłują przekroczyć, nawet jeżeli z całych sił starają się dotrzeć do swego prawdziwego „ja”. Linii tej nie wyznacza ani ich własna wola, ani pojęcia dobra i zła. Zależy ona od miejsca, jakie zajmują oni w sieci powiązań, determinującej ich stosunki z innymi ludźmi, zależy od pochodzenia społecznego, zawodu i pieniędzy. W ten sposób Nałkowska kwestionowała samą ideę charakteru jako pewnej autonomicznej całości, zachowującej swoją istotę wśród zmiennych kolei losu, choćby nie wiem jak przygniatających i groźnych. Według niej „schemat” jest tak niszczący, że niweczy wszelką zamierzoną ciągłość zachowania i, być może, człowiek nie jest niczym więcej, jak tylko tym, czym jest w oczach innych. Filozoficzne i polityczne implikacje takiej tezy zostały z zadowoleniem zauważone przez krytyków, sympatyzujących z marksizmem.

Granica miała naturalnie także znaczenie jako powieść dokonująca analizy społecznej, a data jej ukazania się czyni ją jednym z kamieni milowych „mrocznych lat trzydziestych”. Po r. 1945 Nałkowska działała w redakcji tygodnika literackiego „Kuźnica”, była posłem na sejm i członkiem Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich. Oprócz politycznej powieści Węzły życia (1948), wydała zbiór opartych na faktach opowiadań o ludobójstwie hitlerowskim, zatytułowany Medaliony (1946).

Czesław Miłosz, Historia literatury polskiej do roku 1939,
Kraków 1993, s. 494–495