Zapomnianym kompozytorkom

Czy może dziwić, że w domu Nałkowskich, domu którego echa pobrzmiewają w „Domu Kobiet” Zofii Nałkowskiej, gościłyśmy dziś same panie – zarówno przy instrumentach, jak i jako kompozytorki? Chyba nie. Joanna Okoń i Katarzyna Glensk zaprezentowały w godzinnym repertuarze utwory dziewięciu kompozytorek związanych z Polską, w większości dziś albo mało znanych, albo wręcz niesłusznie zupełnie zapomnianych.

Usłyszeć mogliśmy m.in. „Modlitwę dziewicy” Tekli Bądarzewskiej, Elizy Filipowiczowej „Fantazje na tematy polskie”, Poldowski „Tango” a także Pauli Szalit „Intermezzo” i oczywiście jedną kompozycję Grażyny Bacewicz, tym razem „Humoreskę”. Z artystkami wystąpiły tego popołudnia gościnnie dwie uczennice pani Joanny: Luiza Parviainen i Aleksandra Wojciechowska. Słowo wstępne o każdej kompozytorce i utworze przedstawiała sama skrzypaczka i badaczka spuścizny po zapomnianych kompozytorach polskich – Joanna Okoń. Na pełny program koncertu złożyły się następujące kompozycje: Tekla Bądarzewska (1829-1861) „Modlitwa dziewicy”; Wanda Landowska (1879-1956) „Jesień”; Maria Dziewulska (1909-2006) 4 Tańce; Zofia Ossendowska (1887-1943) „Ouango – Taniec Fetyszów”; Halina Krzyżanowska (1867-1937) „Mazur”; Eliza Filipowicz (1794-1841) „Fantazja na tematy polskie”; Paula Szalit (1886-1920) „Intermezzo”; Maria Dziewulska (1909-2006) „Melodia”; Poldowski (Regine Wieniawski 1879-1932) „Tango”; Grażyna Bacewicz (1909-1969) „Humoreska”.